Spotkanie z szamanem
W ostatni dzień naszego pobytu na Bantayanie postanowiliśmy
spotkać się z miejscowym szamanem. Szamanizm odgrywa w życiu bardzo wielu
filipińczyków istotną rolę. Jest to jedna z najbardzej poważanych osob w
wiosce. Każda ważniejsza decyzja w życiu wiąże się ze spotkaniem
z szamanem, który jest miejscowym mędrcem i pomostem ze światem duchowym.
Jako, że po powrocie do Polski planujemy podjąć kilka waznych decyzji, m.in.
zmienić mieszkanie pomyśleliśmy, że warto się skonsultować z szamanem.
Mieliśmy 2 osobne ceremonie trwające po około 1,5 godziny. Szaman w lupinie od
kokosa pali specjalne węgielki i kryształki, które wydzielają charakterystyczny
zapach i kszałtują formę, która jest czytelna tylko dla szamana. Następnie
opowiada on co widzi i można mu zadawać różne pytania. Naszą tłumaczką była Den
Den. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o naszej przyszłości.... Ale co
dokładnie? To już nasza tajemnica. Za pare lat zobaczymy czy się sprawdzi:)
Spotkanie z whale sharkiem
Standardowo miała być w miarę szybka i komfortowa
podróż, a zajęło nam dokładnie 12 godzin przebycie do miasteczka Tanadan w
Oslob na południu wyspy Oslob. Po przybyciu do miasteczka mieliśmy tylko siłę
na piwko i talerz świerzych krewetek. Wstałem o 5 rano więc byłem zmęczony.
Następny dzień planowana pobutka również 5 rano więc poszliśmy szybko spać.
Z rana co tu dużo opisywać spotkania z największym rekinem świata
czyli whale sharkiem – rekinem wielorybim. Widoczność była bardzo duża i
widzieliśmy około 10 rekinów. Największy miał pewnie koło 8 metrów. Słowem
komentarza tutaj były tylko mniejsze okazy. Dorosłe osobniki dochodzą do 20
metrów, natomiast w tych miesiącach i w tym miejscu ich nie ma. Można je
spotkać m.in. na Dolnsol (byliśmy tam 3 lata temu z Myszą, Pawłem i Dawidem)
lub na wschodzie Boholu w marcu i kwietniu. Doświadczenie rewelacyjne widzieć
te piękne stworzenia!! Minus – są one tutaj dokarmiane co zaburza ich naturalny
ekosystem i konsekwencje tego mogą być różne i na ten moment niewiadome.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz